Rozdział 23
Co ja sobie myślałem?! Nie no, poważnie, o czym do jasnej cholery myślałem zgadzając się na ten wyjazd? Co mi do tego durnego łba strzeliło? Po co ja w ogóle tam jadę? Jestem tylko Rinelle… właściwie to nie do końca wiem, kim dla niej jestem, ale skoro poprosiła mnie, żebym jej towarzyszył, to na pewni kimś bliskim. Joder, to wszystko miało iść w odwrotną stronę, ale nie, oczywiście, że nie! Teraz jadę z nią do jej miasta, poznam jej rodzinę. Świetne rozluźnianie znajomości, Raphaelu, nie ma co! Ta część mojego mózgu, która jeszcze myślała, podpowiadała mi, żebym to wszystko odwołał i nigdzie nie jechał. Jednak do głosu musiał dojść płat czołowy mówiący mi, że nie mogę jej tego zrobić. I naprawdę nie mogłem. Dlaczego? Po dłuższych zmaganiach z niewygodną prawdą doszedłem do wniosku, że zwyczajnie nie chciałem sprawiać Rinelle przykrości. Ohydne sentymenty. Kiedyś by mi to nie przeszkadzało. teraz jednak nie miałem czasu na konflikt wewnętrzny, ponieważ kupowaliśmy właśnie bilety na